Sprzęgło samochodowe składa się z kilku współpracujących ze sobą elementów. Najważniejszym z nich jest tarcza – element, który realizuje w rzeczywistości całą ideę działania sprzęgła. Tarcza z czasem zużywa się i w dzisiejszym poradniku sprawdzimy dlaczego tak się dzieje, oraz wyjaśnimy tego przyczyny. Podpowiemy także jak jeździć, by tarcza wytrzymała nam jak najdłużej.
Jak działa tarcza sprzęgła?
Najpierw przyjrzymy się podstawowym zadaniom, jakie wykonuje tarcza podczas gdy jeździmy samochodem. Tak więc jest ona elementem, który połączony jest na stałe z wałkiem wejściowym skrzyni biegów, a więc także z pozostałą częścią układu napędowego i ostatecznie z kołami auta. Na tarczę napęd przenoszony jest za pomocą koła zamachowego oraz docisku sprzęgła. Gdy pedał mamy puszczony, element ten jest ściśnięty pomiędzy kołem i dociskiem z maksymalną siłą, zapewniając dobry kontakt i pełne przeniesienie napędu. W czasie ruszania, gdy jedziemy na „półsprzęgle”, tarcza sprzęgła ściśnięta jest tylko częściowo, przez co następuje poślizg. Umożliwia to płynne ruszenie samochodem bez zgaśnięcia silnika.
Dlaczego tarcza się zużywa?
Tarcza sprzęgła obłożona jest z obu stron specjalnymi okładzinami ciernymi. Zapewniają one dobrą „przyczepność” do powierzchni koła zamachowego i docisku, dzięki czemu gdy sprzęgła nie używamy, nie występuje w tym miejscu żaden poślizg – napęd przenoszony jest na koła w stu procentach. Natomiast przy ruszaniu, także przy zmianie biegów, występuje niewielki poślizg tarczy, jak wspomnieliśmy wcześniej. Jest to działanie zamierzone, inaczej nie moglibyśmy płynnie ruszyć z miejsca. Jednak w trakcie tego poślizgu okładziny cierne ulegają zużyciu, podobnie jak klocki hamulcowe w trakcie hamowania. Tarcie powoduje również rozgrzanie się okładzin, jednak moment ruszania powinien trwać na tyle krótko, że temperatura nie wzrośnie do wartości mogących uszkodzić powierzchnię. Jednak teraz możemy się przekonać, dlaczego „rajdowa” jazda zwykłym samochodem bardzo szybko wykańcza sprzęgło – okładziny tarczy ulegają szybkiemu zużyciu, a wysoka temperatura tylko przyspiesza ten proces.
Jak zmniejszyć zużycie okładzin?
To, ile dany komplet sprzęgła wytrzyma w naszym samochodzie, zależy w bardzo dużej mierze od stylu jazdy kierowcy. Nie można więc mówić, że sprzęgło producenta X nadaje się na 100 tysięcy kilometrów, a producenta Y na 150 tysięcy. Jeżeli chcemy, by tarcza sprzęgła posłużyła nam najdłużej jak się da, to powinniśmy przede wszystkim jak najdelikatniej ruszać. Nie zwiększać zbytnio obrotów, ale też nie wykorzystywać za dużo „półsprzęgła” – wtedy właśnie zużycie i wzrost temperatury jest największy. Pamiętajmy, by nigdy stojąc pod górkę na przykład na światłach, nie próbować za pomocą „półsprzęgła” utrzymać auto w miejscu. Zawsze wciskajmy hamulec, ponieważ w innym przypadku doprowadzimy tarczę do tak dużej temperatury, że materiał cierny po prostu popęka i odpadnie. Natomiast zmieniając biegi zawsze starajmy się „trafić w punkt”, to znaczy puścić sprzęgło i dodać gazu w takim momencie, gdy obroty silnika i skrzyni będą możliwie jak najbardziej wyrównane.
Po przeczytaniu powyższego poradnika każdy kierowca powinien mieć w głowie mechanizm działania sprzęgła i pamiętać o nim w czasie jazdy. Dzięki temu sami będziemy wiedzieli jakich zachowań za kółkiem unikać, by nie doprowadzić do konieczności przedwczesnej wymiany całego mechanizmu – a są to koszty które mogą wynieść nawet kilka tysięcy złotych. Jeśli już musimy wymienić sprzęgło, dobrze jest zakupić jego elementy w internecie, na takich stronach jak choćby sprzeglo.com.pl. Kupując przez sieć możemy dostać cały komplet znacznie taniej niż w sklepach stacjonarnych czy u mechanika, a ponieważ ceny nie są niskie (zwłaszcza gdy mamy koło dwumasowe), to można w ten sposób sporo zaoszczędzić.